niedziela, 22 grudnia 2013

Oczyszczanie twarzy - czarna maseczka Pilaten

Cześć wszystkim ! :)
Dziś post z serii kosmetykowo. Nadszedł czas kiedy wszyscy (no prawie wszyscy) oszaleli na punkcie stylizacji na święta i na sylwestra. A ja chciałam zrobić inny post, który przypomina, że dobry ubiór to nie wszystko. Co z tego, że ładnie się ubierzemy, a nasza twarz, włosy itp. wołają o pomoc :D Co z tego, że nałożymy grubą tapetę na twarz ? :) Dbajmy o naszą cerę, aby wyglądać ładnie, świeżo i  jak najdłużej młodo! ;) Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi! Sama mam problemy z cerą i staram się ją poprawiać.


Teraz konkrety na temat czarnej maseczki typu Peel-Off azjatyckiej firmy Pilaten, którą zakupiłam na Allegro. W skład maseczki wchodzi m.in. aktywny węgiel z bambusa i mieszanka z mineralnych mikroelementów.  Ma za zadanie usuwać wypryski, wągry, zaskórniki, zanieczyszczenia skóry, martwy naskórek. Zmniejszać pory, trądzik. Wygładzić, ujędrnić, dostarczyć skórze odżywczych składników, utrzymać nawilżenie skóry. Nadaje się do każdego typu skóry, chociaż w internecie widziałam różne opinie w szczególności tyczy się to cery wrażliwej. Każdy musi sam przetestować ;)

Do tej pory używałam ją dwa razy i ja jestem z niej zadowolona. Co ja zauważyłam na mojej cerze? Na pewno usunęła martwy naskórek co za tym idzie twarz się wygładziła. Nawilżenie też mogę potwierdzić. Co do obietnic, że ma  usuwać (pewnie za jednym zastosowaniem) wągry i zaskórniki to nie jest tak pięknie. Niestety ja nadal je widzę, może są trochę mniej widoczne...  Jeśli będziemy ją używać regularnie, dwa razy w tygodniu (jak zalecenia ) możliwe, że będzie lepiej. To też zależy w jakim stanie jest nasza cera, jak bardzo jest zanieczyszczona.  Ale mimo wszystko polecam ją, każdemu kto chce oczyścić twarz :) Można tak jak ja kupić na początek próbki, a nie od razu w opakowaniu.
Teraz sobie zobaczcie na poniższych zdjęciach jak to wygląda ;)

 Nakładałam ją palcami, robi się to bardzo łatwo dzięki jej konsystencji

  
Ściąga się ją bardzo łatwo, ponieważ zasycha i można jej końce delikatnie rolować aż cała nam zejdzie
  

 A tak wygląda po ściągnięciu z twarzy...  jak czarny worek z dziurami :)



Napiszcie co sądzicie o takich postach i czy używałyście też tą maseczkę ? Jak efekty?  :)

                                                             Tu możesz polubić ;)

13 komentarzy:

  1. Nie miałam tej maseczki, ale wygląda bardzo ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. super jest:D
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/gold-accent.html
    obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Ściąga tak te zaskórniki ? Czy nie widać efektu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamierzam zakupic. bo mam okropny tradzik ;D Piszesz swietne posty ;) Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie jestem w trakcie jej.używania i za pierwszym razem nic nie wyciągnęła, teraz właśnie w niej siedzę po raz drugi i ciekawi mnie czy podziała tak jak to twierdzą producenci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm mam i nie zauważyłam efektu. Nawet po zrobieniu parówki na twarz w celu rozszerzenia porów żeby łatwiej jej było "wyciągnąć" zaskórniki. Nic nie wyciąga. Ewekt porównywalny ze słabymi maseczkami peel-of.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ważna jest instrukcja jak ją używać. Niestety wiele osób nie przestrzega tych zasad i później narzekają na brak efektu.

      Usuń
  7. Nie działa. Nic nie wyciąga. Zrobiłam parówkę twarzy żeby rozszerzyć pory aby łatwiej jej się "wyciągało" zaskórniki ale to nic nie dało. Efekt porównywalny z zwykłymi maseczkami peel-off. Wygładzenie pozorne, gdyż okropnie wysusza skórę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam kochane polecam wam domowe sposoby na maseczke które znajdziecie na tej stronie https://100club.pl/artykuly/DIY%3A-maseczki-w-plachcie,4105.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Też ją miałam, jestem średnio zadowolona. Zaskórników ani wągrów co prawda nie usunęła, ale za to mnóstwo maleńkich włosków z twarzy. Przez co twarz bolała mnie cały dzień. Zdecydowanie na mnie szału nie zrobiła

    OdpowiedzUsuń
  10. Też ją miałam, jestem średnio zadowolona. Zaskórników ani wągrów co prawda nie usunęła, ale za to mnóstwo maleńkich włosków z twarzy. Przez co twarz bolała mnie cały dzień. Zdecydowanie na mnie szału nie zrobiła

    OdpowiedzUsuń
  11. Uzywam tej maski i jest niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, używam maseczek Pilaten już od jakiegoś czasu :) Jestem mega zachwycona :) Nie dość, że zostało troche pieniążków w kieszeni (maseczka jest bardzo tania) to jeszcze są zadowalające efekty :) i samopoczucie odrazu lepsze ;) Polecam wszystkim wachającym się.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu jesteś i chcesz skomentować :)
Z chęcią się odwdzięczę :)